Kręgle to popularna gra towarzyska o prostych zasadach, których nieznajomość może jednak odebrać przyjemność z zabawy. Jak grać, aby uniknąć faulu i zarazem zbić jak najwięcej kręgli?
Kręgle stanowią zazwyczaj jedno z pierwszych skojarzeń na hasło „gry towarzyskie”. Nie jest ono bezpodstawne, wszak w tej popularnej rozgrywce może brać udział nawet do 12 osób, a jej zasady są na tyle proste, że każdy w mgnieniu oka załapie, na czym ona polega. Pomimo że bowling nie wymaga od nas ani niesamowitych umiejętności ani wiedzy, przed przystąpieniem do gry warto zapoznać się z kilkoma podstawowymi kwestiami, dzięki którym początki okażą się znacznie łatwiejsze. Jednym z najczęściej spotykanych zagadnień w tym temacie jest tzw. faul – postrach wszystkich amatorów kręgli. Co to takiego i w jaki sposób można go skutecznie uniknąć? Odpowiadamy.
Na pełny mecz kręgli składa się 10 rund, a podczas każdej z nich zawodnikowi przysługują dwa rzuty. Za każdy strącony kołek otrzymujemy punkt. Jeśli jednak danemu graczowi uda się strącić wszystkie kręgle już za pierwszym podejściem, następuje tzw. strike, a jego runda dobiega końca. Otrzymuje on wówczas 10 punktów plus liczbę punktów równą liczbie kręgli strąconych w następnych dwóch rzutach, a więc już w kolejnej rundzie. Inną sytuacją punktowaną w szczególny sposób jest tzw. split, który następuje w momencie, gdy jeden z zawodników trafi komplet figur przy pomocy dwóch rzutów. Na jego konto wędruje wtedy 10 „oczek” oraz liczba punktów równa liczbie kręgli strąconych w następnym rzucie, czyli w pierwszej próbie kolejnej rundy. Perfect game to zaś zdobycie 300 punktów na przestrzeni całego spotkania.
Faul następuje w kręglach wówczas, gdy gracz przekroczy wyznaczoną linię, która znajduje się w odległości 60 stóp od pierwszego pinu na tablicy. Rezultatem przekroczenia linii faulu jest utrata pierwszego rzutu i natychmiastowe przejście do rzutu drugiego. Reasumując, jeśli popełnimy faul, tracimy jeden strzał, a co za tym idzie – prawdopodobnie również punkty. Co jeśli przy drugim rzucie ponownie przekroczymy linię? Niestety zasady są tutaj bezlitosne, a zatem tracimy także drugi rzut i w efekcie całą turę.
Nawet jeśli nasze rzuty są perfekcyjne, to popełniając faul za faulem daleko w kręglach nie zajdziemy. Nie bez powodu to niewinne wykroczenie stanowi zmorę dla wielu osób, które dopiero co rozpoczynają swoją przygodę z bowlingiem. Zwracanie uwagi nie tylko na same kręgle, ale również na linię faulu na pewno z czasem wejdzie nam w krew, ale można nieco przyspieszyć ten proces za pomocą pewnych wskazówek.
Na samym wstępie warto już zaznaczyć, że unikanie faulu nie jest niczym skomplikowanym. Przede wszystkim nie można spieszyć się z podejściem do linii faulu – mogą pojawić się wówczas poważne problemy z utrzymaniem właściwej pozycji oraz równowagi. Wynikające ze zbytniego pośpiechu niedokładności prawdopodobnie poskutkują zaś kiepskim rzutem lub – co gorsza – przekroczeniem linii faulu. Do linii powinniśmy podchodzić w sposób płynny i zrównoważony, zachowując przy tym spokój ducha i czysty umysł. Po wypuszczeniu piłki powinniśmy znajdować się w odległości około sześciu cali od linii faulu. Pamiętając nie tylko o właściwej odległości, ale i nastawieniu, błyskawicznie nauczymy się unikać faulu!
Zdj. główne: Karla Rivera/unsplash.com